Od jakich piosenek karaoke dla dzieci zacząć muzyczną edukację dziecka

W dawnych czasach, kiedy przemysł muzyczny i sprzęt związany z odtwarzaniem muzyki nie były  na tak rozwiniętym poziomie jak obecnie, dzieci były często usypiane kołysankami śpiewanymi przez mamę, babcię czy nianię. W tych niemal zamierzchłych już czasach, ludzie,  nie dysponując plikami mp3, płytami CD, ani nawet winylowymi płytami gramofonowymi  zdani byli na własne umiejętności wokalne. Być może przez to i muzykalność osób aktywnie  uczestniczących we wspólnym śpiewaniu była większa. Teraz otacza nas technika i niewiele matek jest na tyle odważnych, by śpiewać swoim dzieciom kołysanki. Chyba, że zajmują się zawodowo śpiewaniem i są pewne swoich umiejętności.  Matki mniej uzdolnione najczęściej poprzestają na odtwarzaniu nagranych utworów.

Jednak dla dzieci w wieku przedszkolnym warto wypróbować aktualne zdobycze techniki w postaci piosenek karaoke dla dzieci. Być może wspólne śpiewanie z mamą zachęci dziecko w przyszłości do rozwijania swoich umiejętności wokalnych, a przynajmniej zasygnalizuje mu, że może to być dobry sposób na spędzanie czasu i własny rozwój. Jakie piosenki karaoke dla dzieci najmłodszych można by polecić do rozpoczęcia muzycznej edukacji swojej pociechy?  

Przy wyborze repertuaru na pewno warto dobrać takie utwory, które na początek nie będą sprawiały zbyt dużych trudności pod względem muzycznym, a jednocześnie tematyka tekstu będzie dostosowana do poziomu umysłowego dziecka. Sprawdzone już przez kolejne pokolenia są piosenki nagrane przez zespół Fasolki, Gawędę, Natalię Kukulską czy Majkę Jeżowską.  Są wśród nich (w kolejności odpowiednio do wymienionych wyżej wykonawców) między innymi takie tytuły jak Zając Poziomka, Ja się boję, Bal moich lalek, A ja wolę moją mamę. Z Kasią Klich można nauczyć dziecko piosenki i zabawy w Kółko graniaste. Z nieco starszymi dziećmi, które znają i lubią film muzyczny Akademia Pana Kleksa można przystąpić do nauki piosenek z tego filmu takich jak choćby  Kaczka dziwaczka, Leń czy Jak rozmawiać trzeba z psem. Dzięki temu przedszkolaki poznają nie tylko dobrą muzykę, ale i literaturę dziecięcą Jana Brzechwy.